CZY POLICJA ODMÓWIŁA POMOCY KIEROWCY, BO TEN BYŁ POLAKIEM?

Polski kierowca przewożący suplementy spożywcze zatrzymał się na noc w Sawtry w Cambridgeshire  w czwartek 10 grudnia. Gdy spał w swojej kabinie (najprawdopodobniej „zagazowany”), bok ciężarówki został rozcięty i skradziono osiem ton towarów. Złodzieje otworzyli 14 palet, przecięli folię termokurczliwą i tekturowe ramki ochronne i wyładowali towar z ciężarówki o wartości od 300 000 do 500 000 funtów.

Kierowca twierdzi, że dochodzenie w sprawie przestępstwa zajęło policji kilka dni, chociaż policja, która teraz prowadzi dochodzenie uważa, że pierwotnie nie było wystarczających dowodów  (mimo że złodzieje zostawili za sobą wiele śladów, jak popsute palety i rozrzucone pudełka na parkingu).

Kiedy kierowca ciężarówki z samego rana zgłosił przestępstwo, policja odmówiła odwiedzenia miejsca kradzieży. Powiedział również, że cztery razy skontaktowały się z nimi różne osoby, a godzinę po zgłoszeniu firma poinformowała, że policja wysłała e-mail z informacją, że śledztwo zostało zamknięte.

Poszkodowany stwierdził, że jego zdaniem policja zamknęła sprawę, ponieważ jest Polakiem. Dodał również, że jako kierowca ciężarówki od 12 lat słyszał od swoich kolegów Polaków, że mieli podobne doświadczenia gdzie zamykano dochodzenie, pomimo dostępnych dowodów.

Kiedy pozostałe towary dotarły na miejsce przeznaczenia w Polsce w poniedziałek, 14 grudnia, znaleziono nóż Stanleya i trochę krwi. W rezultacie ponownie skontaktowano się z policją, a sprawa została wznowiona następnego dnia.

Źródło: Kierowcy GHV UK