
07 paź USTEREK BYŁO TAK DUŻO, ŻE INSPEKTORZY Z TRUDEM ZMIEŚCILI ICH KODY W DOKUMENTACH
NA DK 7 partol świętokrzyskiej inspekcji zatrzymał do kontroli drogowej zespół pojazdów należący do polskiego przewoźnika. Już na pierwszy rzut oka było widać, że jest on w opłakanym stanie technicznym, ale dopiero szczegółowa kontrola wykazała szereg usterek zarówno w pojeździe samochodowym, jak i w naczepie. W ciągniku stwierdzono m.in.: wycieki płynów eksploatacyjnych, różną rzeźbę bieżnika na oponach przedniej osi, niesprawny układ ABS, urwaną lewą tylną lampę. Stan techniczny naczepy był jeszcze gorszy. Miała ona: pękniętą tarczę hamulcową, zużyty bieżnik opony poniżej znacznika TWI, widoczny kord opony, nieszczelny układ pneumatyczny oraz zbiornik powietrza podwieszony na pasach do mocowania ładunków, brak szpilki mocującej koło.
Na pokwitowaniach za zatrzymane dokumenty z trudem zmieściły się wszystkie wpisy z kodami stwierdzonych usterek.
Dwie usterki zostały zakwalifikowane jako niebezpieczne, dlatego wobec przewoźnika i zarządzającego transportem zostały wszczęte postępowania administracyjne, zaś kierowcę ukarano mandatami karnymi i wydano zakaz jazdy do czasu usunięcia nieprawidłowości.
Źródło: WITD Kielce