KIEROWCA CIĘŻARÓWKI JECHAŁ BEZ KOŁA W NACZEPIE I BEZ… WYOBRAŹNI

Na drodze codziennie zdarzają się różnorakie sytuacje, które trudno jest wcześniej przewidzieć. Niemniej kierowca powinien mieć może nie tyle dar przewidywania, co wyobraźnię i liczyć się z sytuacjami, które mogą go zaskoczyć. A w najgorszym razie, sam nie powinien do nich doprowadzać. Niemniej w tym przypadku, w Radomiu było zgoła odwrotnie.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący ciężarówką, poruszając się lewym pasem ruchu nie zachował należytej ostrożności i potrącił młodego mężczyznę przechodzącego przez oznakowane przejście dla pieszych. 17-latek wszedł na „zebry” po tym jak drugi pojazd ciężarowy zatrzymał się na prawym pasie ruchu by go przepuścić. W wyniku tego zdarzenia chłopak z ogólnymi potłuczeniami został zabrany do szpitala na badania. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Warto jednak dodać, że sprawca wypadku jechał z naczepą, w której brakowało koła na jednej osi z pojazdu. Oczywiście nie miało to wpływu na zdarzenie, niemniej policjanci również skrupulatnie  odnotowali ten fakt.

 

Źródło: Policja Mazowiecka, fot. WITD Radom