ZAŚNIĘCIA ZA KIEROWNICĄ PRZYCZYNĄ NIEBEZPIECZNYCH ZDARZEŃ NA A1 I A4

Od dłuższego czasu mówi się, iż warto obligatoryjnie montować w pojazdach systemy zabezpieczające przed zasypianiem, jak choćby DDD (Driver Drowsiness Detection), które będą „wyczuwały”, że człowiek przez jakiś okres się nie poruszył. Szczególnie niebezpieczne są tzw. mikrodrzemki, które wprawdzie trwają kilka sekund, ale przez ten czas na drodze potrafi wydarzyć się bardzo wiele.

I właśnie najprawdopodobniej z dwoma takimi sytuacjami mieliśmy do czynienia w tym tygodniu.

Wczoraj na autostradzie A1, na wysokości MOP-a Nowy Dwór kierujący  pojazdem siodłowym marki Scania z naczepą, zasnął za kierownicą, na skutek czego zjechał na pobocze, uderzył w barierę i przewrócił cały skład na bok.

Kierowcy na szczęście nic mu się nie stało, jednak za spowodowanie zdarzenia został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł.

Dzień wcześniej na 98 km autostrady A4 w kierunku Legnicy kierujący samochodem ciężarowym wraz z naczepą, jadąc od strony Wrocławia w kierunku Legnicy, na wysokości miejscowości Legnickie Pole zasnął za kierownicą. Następnie gdy uderzył w barierę energochłonną po prawej stronie jezdni, gwałtownie odbił w lewo wskutek czego stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie zespołem pojazdów, który wywrócił się na prawą stronę uderzając w barierę dzielącą jezdnie. Przewrócony pojazd zablokował obydwa pasy ruchu w kierunku granicy i jeden pas ruchu w kierunku Wrocławia.

Również w tym przypadku można  mówić o dużym szczęściu, że nikt nie ucierpiał w zdarzeniu, gdyż w tym czasie ruch na danym odcinku A4 był naprawdę duży. Policjanci nie byli jednak tak pobłażliwi jak ich koledzy z Torunia i ukarali kierowcę mandatem w wysokości 2000 zł.

Źródło: policja