KIEROWCA „DOSTAWCZAKA” TAK SIĘ SPIESZYŁ, ŻE „SLALOMEM” OMINĄŁ ROGATKI

Właściwie nie ma tygodnia, by w mediach nie pojawiła się informacja o zdarzeniu lub wypadku na przejeździe kolejowym. Niemniej mimo że są ofiary, wysokie mandaty i społeczne kampanie oraz policyjne akcje uświadamiające, jakie mogą byś skutki wjeżdżania na zamknięty przejazd, kierowców – ryzykantów nadal nie brakuje. A fakt, że komuś się „upiecze” i uda mu się przejechać, a na dodatek nie zostanie ukarany mandatem lekko przypomina grę w „rosyjską ruletkę”.

Jak poinformowała policja w Świeciu na podstawie zeznań świadków i zapisów monitoringu funkcjonariusze namierzyli kierowcę samochodu dostawczego, który w Polednie widział migający sygnalizator i zamknięte rogatki, a mimo to zlekceważył znak świetlny na strzeżonym przejeździe kolejowym i „slalomem” ominął rogatki.

Prawdopodobnie zaoszczędził kilkanaście, może kilkadziesiąt sekund, ale za to otrzymał wysoki mandat i punkty karne.

 

Źródło: KPP w Świeciu