
16 cze JEDNA CIĘŻARÓWKA SPŁONĘŁA, DRUGĄ W PORĘ UDAŁO SIĘ URATOWAĆ
Co jakiś czas słyszymy o pożarach samochodów ciężarowych, które zazwyczaj płoną doszczętnie, choć zdarzają się sytuacje, że ciągnikiem udaje się odjechać i wówczas spalona zostaje jedynie naczepa. Ale bywa i tak, że pożar udaje się ugasić w zarzewiu, a wszystko kończy się na strachu.
W miejscowości Mszczyczyn w środku pożarem objęta została naczepa pojazdu oraz częściowo ciągnik siodłowy marki Mercedes Actos. Strażakom udało się odczepić ciągnik, dzięki czemu pojazd ocalono z pożogi. Naczepę udało się ugasić po podaniu dwóch prądów wody. Niestety ogień zniszczył ją dokumentnie. W działaniach uczestniczyły 4 zastępy (21 ratowników).
Zdecydowanie więcej szczęścia miał kierowca jadący ekspresową „siódemką” w pobliżu Olsztynka. Gdy z tylnej osi ciągnika siodłowego zaczęły się wydobywać kłęby dymu, mężczyzna zatrzymał się i wspólnie z inspektorami z Biura Kontroli Opłaty Elektronicznej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego przystąpił do gaszenia. Sytuacja została szybko opanowana i pożar ugaszono w zarodku.
Źródło: KP PSP Śrem, GITD