MYŚLAŁ ŻE ZA 200 DOLARÓW „DOGADA SIĘ” Z FUNKCJONARIUSZAMI STRAŻY GRANICZNEJ

W zaktualizowanym rankingu Białoruś zajęła 82. miejsce na świecie, pod względem poziomu korupcji. Widać więc, że u naszych wschodnich sąsiadów wiele spraw da się załatwić „pod stołem”. I chyba właśnie dlatego białoruski kierowca doszedł do wniosku, że skoro u nich się da, to dlaczego w Polsce miałoby być pod tym względem inaczej…

Gdy pojawił się ciężarówką na przejściu w Bobrownikach, mężczyzna wręczył funkcjonariuszowi dokumenty, w których znajdowały się pieniądze. Jak się okazało, kierowca nie miał ważnych badań technicznych pojazdu, więc aby przekroczyć granicę zaproponował funkcjonariuszowi odstąpienie od czynności służbowych próbując mu wręczyć 200 dolarów USD.

Próba spełzła na niczym, a kierujący został zatrzymany. Teraz czekają go poważne konsekwencje, bo wystarczy przypomnieć, że Kodeks karny art. 229 mówi o tym, że:

  • 1. Kto udziela lub obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
  • 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa, aby skłonić osobę pełniącą funkcję publiczną do naruszenia przepisów prawa lub udziela albo obiecuje udzielić takiej osobie korzyści majątkowej lub osobistej za naruszenie przepisów prawa, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

 

Źródło: Podlaski Oddział SG, fot. poglądowa