ZAMBROWSCY POLICJANCI ODZYSKALI ZESTAW WART BLISKO 600 TYS. ZŁOTYCH

Jak wiadomo, policja ma różne źródła pozyskiwania informacji. Czasami korzysta ze swoich informatorów, a czasami na komendę dzwonią postronne osoby zaniepokojone sytuacją, której byli świadkami. Jak było tym razem do końca nie wiadomo, ale faktem jest, że zambrowscy policjanci dostali sygnał, że krajową „ósemką” może jechać samochód ciężarowy z naczepą skradziony na terenie Niemiec. W okolicy Wiśniewa zatrzymali więc zestaw, ale na pierwszy rzut oka wydawało się, że wszystko jest z nim OK, bo nie zgadzały się numery rejestracyjne pojazdów poszukiwanych jako utracone. Niemniej w czasie szczegółowej kontroli wyszło na jaw, że numery VIN, znajdujące się w samochodzie oraz naczepie, różnią się od tych z dowodów rejestracyjnych. Rosyjski kierowca nie był w stanie wyjaśnić skąd wzięły się te rozbieżności, wobec  został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a zestaw odholowano na policyjny parking.

Kierujący usłyszał zarzut paserstwa mienia znacznej wartości, bo wartość zestawu wyceniono na ok. 600 tys. zł. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Źródło: Policja