KOLEJNE NAJECHANIE CIĘŻARÓWEK – W JEDNEJ SYTUACJI NIE OBYŁO SIĘ BEZ OFIAR

Najechanie na tył poprzedzającego pojazdu stanowi ok. 10% wszystkich kolizji i wypadków drogowych i zdarza się częściej niż zderzenia czołowe. Według statystyk zderzenia „tylne”, relatywnie też rzadko prowadzą do tragicznych skutków. A najczęściej ich przyczyną jest niezachowanie bezpiecznej odległości, absorbowanie uwagi kierowcy innymi przedmiotami znajdującymi się pod ręką lub tzw. gapiostwo.

Dwa dni temu mieliśmy do czynienia z dwoma tego rodzaju sytuacjami z udziałem ciężarówek, przy czym jedna skończyła się tragicznie.

Do pierwszego zdarzenia doszło w Krasnoglinach na drodze krajowej numer 48. Kierowca ciężarówki nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu i najechał na tył samochodu ciężarowego. Ten następnie uderzył w poprzedzającą  go osobówkę, która najechała na stojącego na przystanku busa, w którym na szczęście nie było już pasażerów. W kolizji nikt nie ucierpiał.

Niestety w drugim przypadku, zginął pracownik służby drogowej, po tym jak na 100 km drogi ekspresowej S5 w kierunku Bydgoszczy, na wysokości miejscowości Sobiejuchy zestaw uderzył w tył Opla Movano, który stał na pasie awaryjnym.

 

Źródło: Policja