ZMIANA CZASU NA ZIMOWY – ŚPIMY DŁUŻEJ, ALE W TACHO GODZINY NIE ZYSKUJEMY

Z rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów, które dotyczy zmiany czasu z zimowego na letni i odwrotnie, wynika, że będziemy przestawiać zegarki co najmniej do 2026 r. Zwyczajowy zmiana czasu na zimowy następuje w ostatni weekend października więc w tym roku będzie to najbliższej nocy – z 29 na 30. Wówczas przestawiamy zegarki z godz. 3.00 na godz. 2.00.

Czyli z matematycznego punktu widzenia zyskujemy w ciągu nocy godzinę… Z tym tylko, że najwyżej snu, bo cofnięcie czasu nie oznacza, że kierowca może jechać dodatkową godzinę czy, że może dłużej pracować. Liczy się bowiem nie godzina na zegarku, a rzeczywisty czas jazdy/pracy.

O tej zmianie powinni przede wszystkim pamiętać kierowcy, którzy jeszcze nadal używają tachografów analogowych, bo w przeciwieństwie do tachografów cyfrowych, w których przesunięcie następuje automatycznie, muszą dokonać tego sami.

Nie należy jednak zmieniać czasu bezpośrednio o godzinie 3.00 na 2.00 ponieważ może to spowodować zdublowanie aktywności na wykresówce. Zdecydowanie lepiej jest zmienić czas przed pierwszym ruszeniem pojazdem po odpoczynku dobowym w niedzielę oraz zaznaczenie tego faktu na wykresówce, co pozwoli uniknąć mandatu.

Co również istotne, należy pamiętać, by przesunąć czas o 23 godziny do przodu, a nie tylko o 11 godzin, bo wówczas wystąpiłaby sytuacja, że np. zamiast godz. 6.00 wyświetlałaby się godz. 18.00.

 

Fot. ITD