KIEROWCA Z DWUOSOBOWEJ ZAŁOGI UDAWAŁ AUTOSTOPOWICZA, ALE NIESKUTECZNIE

Zabawa „w chowanego” towarzyszy nam od najmłodszych lat. Jak się jednak okazuje wielu dorosłych nadal się w nią bawi, zwłaszcza w przypadku kontroli i sprawdzania czasów pracy. Z tym tylko, że dużo bardziej jest ona skuteczna w przypadku przewozów autokarowych, gdy ukrywający swą aktywność kierowca, zazwyczaj siada pomiędzy  turystami, a kierujący mówi, że kolega który wcześniej prowadził jakiś czas temu wysiadł. Ale gdy w kabinie są raptem dwie osoby już o takiej mistyfikacji nie może być mowy. No chyba, że się powie, iż siedząc na miejscu pasażera jest się autostopowiczem. Ale ten „numer” w przypadku kontroli litewskiego zestawu zatrzymanego przez funkcjonariuszy ITD w Budzisku, nie przeszedł. Pokrętne tłumaczenia, że jest on również wprawdzie kierowcą, ale nie prowadził, szybko zostały zweryfikowane i w końcu mężczyzna przyznał się do tego, że powodem wyjęcia karty kierowcy z tachografu była chęć zarejestrowania wcześniejszego rozpoczęcia odpoczynku tygodniowego, a co za tym idzie możliwość podjęcia kolejnego zadania przewozowego już w poniedziałek. W efekcie zatrzymano mu prawo jazdy na 3 miesiące.

Dodatkowo okazało się, że ładunek jest niewłaściwe rozłożony, co skutkowało przekroczeniem nacisku pojedynczej osi napędowej o 1,5 t.

Kontrola zakończyła się koniecznością przemieszczenia przewożonego piwa w naczepie, nałożeniem mandatów karnych w łącznej wysokości 5650 zł na kierowców oraz wpłaceniu kaucji na poczet kar pieniężnych w łącznej wysokości 14 400 zł.

 

Źródło: WITD Białystok