BRAK DOŚWIADCZENIA, BRAWURA CZY JEDNAK CORAZ TRUDNIEJSZE WARUNKI NA DROGACH?

Jesień to niebezpieczny czas dla wszystkich użytkowników dróg. Opady deszczu, mgły, wcześnie zapadający zmrok ograniczają widoczność na drodze. Mokra i śliska nawierzchnia też nie sprzyjają kierującym. Dodatkowym utrudnieniem są często leżące na jezdni liście, gdyż w takich warunkach droga hamowania może niebezpiecznie się wydłużyć. Niestety nie wszyscy o tym pamiętają, a efekty tego są widoczne na drogach.

Tylko w paru ostatnich dniach miały miejsce zdarzenia z udziałem ciężarówek, których kierowcy stracili panowanie nad kierownicą.

Na drodze wojewódzkiej nr 240 we Franciszkowie (gmina Bukowiec), na trasie Świecie-Tuchola podczas wyprzedzania samochód ciężarowy z naczepą uderzył w drzewo. Kierujący z urazem głowy trafił do szpitala, a straty wyceniono na ok. 200 tys. zł.

W Wąsoszu (gmina Szubin) kierowca na łuku drogi nie zapanował nad zestawem doprowadzając do jego wywrócenia, a przewożony ładunek wysypał się na pobocze. 20-letni mężczyzna nie odniósł obrażeń, a podróżująca z nim pasażerka została przetransportowana do szpitala na badania. Kierujący został ukarany mandatem w wysokości 2 tys. zł.

W miejscowości Januszowice, DW-794, na wysokości skrzyżowania na Korzkiew, kierujący samochodem ciężarowym stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi wjeżdżając w ogrodzenie prywatnej posesji.

Wczoraj natomiast na drodze ekspresowej S7 w pobliżu miejscowości Załuski (gmina Nidzica), 25-letni kierowca jadący z cysterną do przewozu mleka nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, w wyniku czego zjechał na prawe pobocze, a następnie wywrócił pojazd do przydrożnego rowu. Mężczyźnie nic się nie stało i skończyło się na stratach materialnych i nałożonym mandacie karnym.

 

Źródło: Policja