NIBY KOTLETY, NIBY MIELONE, A MOŻE RACZEJ… GOŁĄBKI W SOSIE POMIDOROWYM

Mięso mielone ma to do siebie, że można wykorzystać go na wiele sposobów. Przynajmniej tak twierdzi moja żona, bo ja na kuchni się nie znam. Czy ona się zna, trudno powiedzieć, ale akurat to danie smakuje mi bardzo. Z tym tylko, że w trasie raczej ciężko jest go przygotować, ale 2-3 słoiki do torby przed wyjazdem zawsze się zmieszczą 😊

Składniki:

„gołąbki”

½ kg mięsa mielonego
0,5 główki białej kapusty (nie za dużej)
1 woreczek ryżu
1 jako
1 cebula
½  szklanki kaszy manny
natka pietruszki

sos pomidorowy
250 ml wody
500 ml passaty pomidorowej
przyprawy

 

 

przygotowanie

Kapustę należy drobno poszatkować, posolić i odstawić na chwilę, aż puści sok, po tym czasie kapustę odcisnąć. W międzyczasie gotujemy ryż. Następnie mieszamy kapustę, mięso, ryż, podsmażoną cebulę, jajko i kaszę mannę. Dodajemy przyprawy wg własnego uznania.

Z tej „mieszaniny” formujemy kulki, które podsmażamy na patelni. Gdy są już zarumienione przekładamy je do garnka (duszonki), zalewamy wodą i dodajemy passatę oraz posiekaną natkę pietruszki. Dusimy przez ok. 30 min. Doprawiamy sos.

Potem bezpośrednio na talerz, ale lepiej do słoika 😊 Co do podania to można „gołąbki” jeść same, albo z ziemniakami i surówką. 4 sztuki, jak dla mnie, są wystarczające na obiad. A z całości wychodzi ich ok. 12.

Smacznego

 

Paweł i oczywiście żona Renata, czy raczej na odwrót, bo to nie moje „dzieło” 🙃