Z BELGII DO POLSKI MIAŁA TRAFIĆ MAKULATURA, OKAZAŁO SIĘ JEDNAK, ŻE SĄ TO ODPADY ZMIESZANE

Kary za nielegalny transport odpadów przewidziane zostały w różnych aktach prawnych i różne organy uprawnione są do ich nakładania. Oprócz administracyjnych kar pieniężnych oraz grzywien za wykroczenia, za nielegalne przemieszczanie odpadów, grozi również odpowiedzialność karna. Warto również pamiętać, że za przywóz odpadów bez zezwolenia mogą zostać ukarani zarówno odbiorca, jak i przewoźnik.

1 września 2022 r. weszła w życie Ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania przestępczości środowiskowej. W myśl jej zapisów kary zostały zaostrzone i oprócz wysokich grzywien, sprawcom grozi także od 1 do 10 lat pozbawienia wolności.

Niemniej jest to tak dochodowy interes, że nadal relatywnie często słyszymy o zatrzymaniu nielegalnego transportu. Ostatnio taki przypadek miał miejsce na terenie dawnego przejścia granicznego w Świecku, gdzie kontrole prowadzili funkcjonariusze KAS z lubuskiej Służby Celno-Skarbowej i pracownicy WIOŚ.

Zatrzymali oni samochód ciężarowy, który wjeżdżał od strony Niemiec. Zgodnie z dokumentami, do firmy w woj. mazowieckim miało trafić 23,5 t makulatury z Belgii. Na naczepie znajdowały się nie tylko papier i tektura, ale także gąbka do wypełnień, folia, opakowania po lekach, butelki plastikowe i styropian, a nawet rura od odkurzacza. Były to więc odpady zmieszane, na sprowadzenie których odbiorca nie miał pozwolenia.

Kary ze strony Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gorzowie Wlkp. mogą wynieść 12 tys. zł. zazwyczaj orzeka o zwrocie towaru do nadawcy, a za naruszenie warunków udzielonego pozwolenia może nałożyć kary od 30 do 200 tys. zł.

 

Źródło: KAS Gorzów Wlkp.