OBYWATELSKIE ZATRZYMANIE KIEROWCY CIĘŻARÓWKI PRZEZ… KOLEGÓW PO FACHU

Z prawnego punktu widzenia, nie ma znaczenia czy osoba prowadząca pojazd mechaniczny po alkoholu jest zawodowym kierowcą czy nie. W zależności od stężenia alkoholu we krwi sprawcy, będzie to albo wykroczenie, albo przestępstwo. Z tym tylko, że należy pamiętać jaka odpowiedzialność ciąży na kierującym 40-tonowym zestawem i jakie mogą być skutki popełnienia przez niego błędu na drodze. Ale jak pokazuje ten przypadek, w środowisku kierowców zawodowych również nie ma przyzwolenia na prowadzenie ciężarówki „na podwójnym gazie”.

Oficer dyżurny radomszczańskiej komendy policji odebrał zgłoszenie, że po remontowanym odcinku A1 od strony Częstochowy przemieszcza się ciężarowe Volvo, które wyraźnie nie trzyma toru jazdy i stwarza poważne zagrożenie dla innych na drodze. Ale zanim w to miejsce dojechał patrol, ciężarówka już stała w asyście kilku innych, których kierowcy uniemożliwi jazdę pijanemu mężczyźnie. Okazało się, że zarówno zgłoszenie, jak i obywatelskie zatrzymanie było ze wszech miar zasadne, bo kierujący z centralnej Polski miał przeszło 2 promile alkoholu w organizmie.
Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz utrata uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.

 

Źródło: Policja, fot. poglądowa (Policja)