
29 sty „PANI OD NIEMIECKIEGO” ZAMIAST SZKOŁY WYBRAŁA PRACĘ W… WARSZTACIE
Kobiety z dnia na dzień coraz odważniej wkraczają w świat zarezerwowany kiedyś wyłącznie dla mężczyzn. Tak jest choćby w przypadku prowadzenia samochodów ciężarowych czy autobusów. Zwłaszcza na Zachodzie, widok pań za ich kierownicą nie jest obecnie już czymś nadzwyczajnym. Niemniej, póki co, rzadko zdarza się spotkać kobietę pracującą w samochodowym warsztacie…
Agata, jak mówi, do zawodu trafiła trochę przypadkowo. Z racji tego, że jest nauczycielką języka niemieckiego zatrudniła się w firmie, która naprawiała i sprzedawała skrzynie biegów do Niemiec i Austrii, jako osoba do kontaktu z klientami z tych krajów. Niemniej nie chciała w swojej pracy ograniczać się do roli sekretarki, dlatego sama zaczęła interesować się oferowanymi produktami, by w rozmowach być kompetentna i w razie potrzeby coś pomóc bądź doradzić. Zwłaszcza na początku zdarzało relatywnie często, że dzwoniący byli lekko w szoku, że kobieta posiada tak specjalistyczną wiedzę.
Gdy partner Agaty założył firmę w podobnej branży i okazało się, że w warsztacie brakuje rąk do pracy, nie zastanawiała się ani chwili. Skoro teorię miała już opanowaną, przyszedł czas, by poprzeć ją praktyką i tak razem zaczęli rozwijać interes. Wspólnie sprowadzali skrzynie a potem je naprawiali. Okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują i z dnia na dzień potrafiła zrobić coraz więcej, choć jak mówi, błędów się przy tym nie ustrzegła. Na chwilę obecną przywracają „do życia” manualne skrzynie od samochodów osobowych i dostawczych. Nie ukrywa, że czasami, jak trafi się do remontu większy „okaz” czasami musi kogoś prosić o pomoc, bo nie ze wszystkimi sprawami radzi sobie pod względem fizycznym.
Obecnie, rano pracuje w warsztacie, a w godzinach popołudniowych zajmuje się biurem i wychowaniem trójki dzieci. Dodatkowo czuwa nad swoimi kierowcami, planując im trasy oraz miejsca załadunków. Nie ukrywa, że być możem kolejnym krokiem w rozwoju zawodowym będzie zrobienie wyższej kategorii prawa jazdy, przynajmniej na ciężarówki, by samej zobaczyć, jak wygląda życie kierowcy w trasie.
Ze swej pracy czerpie olbrzymią satysfakcję i trochę się dziwi, że właściwie kobiet pracujących w warsztacie się nie widuje. Twierdzi bowiem, że to właśnie panie są bardziej dokładne w tym co robią niż mężczyźni i na Zachodzie można je spotkać np. w warsztatach blacharsko-lakierniczych. Dlatego nie zamierza rezygnować z tego co robi i właściwie nie widzi się w innym zawodzie.