„TRZEŹWY PORANEK” PRZYCZYNĄ BARDZO POWAŻNYCH KŁOPOTÓW KIEROWCY DOSTAWCZAKA

Policyjne akcje, w czasie których sprowadzana jest trzeźwość kierujących bynajmniej nie są czymś nowym. Niemniej zawsze w czasie ich trwania udaje się wyeliminować z ruchu nieodpowiedzialnych kierowców, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę będąc „pod wpływem”.

I tak też było w przypadku kierowcy dostawczego Volkswagena, który w czasie kontroli wydmuchał prawie promil alkoholu. Sytuacja już w tym momencie stała się poważna, ale dalej to było już, jak w klasycznych filmach Hitchcocka, gdzie najpierw jest trzęsienie ziemi, a potem napięcie ma nieprzerwanie rosnąć. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Było więc już bardzo źle, ale tylko do momentu, gdy wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany celem odbycia kary 5 miesięcy pozbawienia wolności za kierowanie pojazdami pomimo wydanego zakazu oraz kradzieży mienia.

Z miejsca kontroli 49-latek trafił do policyjnej celi, w której poczeka na zarzutu postawione mu przez sąd.

 

Źródło: Policja