KIEROWCA CIĘŻARÓWKI ZATRZYMANY NA MOP-IE W CHOJNACH MIAŁ PONAD… 3,5 PROMILA ALKOHOLU

Według statystyk policji, dziennie zatrzymywanych jest ok. 300 kierowców (w poniedziałki ok. 400) będących pod wpływem alkoholu. Z tym tylko, że są to tylko osoby skontrolowane więc zapewne na drogach jest ich zdecydowanie więcej. Oczywiście większość z nich stanowią kierujący samochodami osobowymi, ale jak wiadomo od zawodowców powinno wymagać się, by w pewien sposób stwarzali wzorce do naśladowania. A z całą pewnością jazda po alkoholu do takich się nie zalicza. Niemniej przypadki gdy są oni zatrzymywani będąc „pod wpływem” zdarzają się praktycznie cały czas i mowa tu nie tylko o kierujących zza naszej wschodniej granicy.

Ostatnio dyżurny wieruszowskiej komendy został poinformowany, że trasą S8 w kierunku Warszawy porusza się samochód ciężarowy, a kierujący może znajdować się pod działaniem alkoholu. Kierującym ciężarówką okazał się być 53-letni mężczyzna. Badanie policyjnym alkomatem wykazało u niego ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.

Natomiast w Giżycku również po informacji od świadka o niestandardowym trybie jazdy policjanci przebadali kierowcę ciężarówki, który miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.

Konsekwencje jazdy po alkoholu są dotkliwe. Kierujący będący w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających otrzymuje zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata, musi obowiązkowo zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych grzywny, a także grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

 

Źródło: Policja