
22 mar „SZERYFOWIE” W CIĘŻARÓWKACH, LECZ TYM RAZEM W POZYTYWNYM TEGO SŁOWA ZNACZENIU
„SZERYFOWIE” W CIĘŻARÓWKACH, LECZ TYM RAZEM W POZYTYWNYM TEGO SŁOWA ZNACZENIU
Gdy słyszymy o „szeryfach” w samochodach ciężarowych, pierwsza myśl, jaka się nasuwa, to że ponownie ktoś zabrał się za robienie porządku na drodze i wspólnie z kolegą lub kolegami skutecznie zablokowali pasy ruchy, by nikt nie miał prawa ich wyprzedzić.
Niemniej jak pokazuje ten przykład, swych zachowaniem „szeryfowie” na drodze rzeczywiście są również w stanie zapobiec niebezpiecznym sytuacjom i procederom.
Do dość nietypowej akcji kierowców dwóch ciężarówek doszło na Drodze Krajowej nr 16, na wysokości wsi Kłódka, w gminie Rogóźno, pod Grudziądzem. Mężczyźni podejrzewając, że kierujący osobówką może prowadzić będąc „pod wpływem” wzięli go w swoiste kleszcze. Jedna ciężarówka jechała bezpośrednio przed samochodem osobowym, a druga z tyłu dbała o to, by odstęp pomiędzy nimi był na tyle mały, by uniemożliwiał on wyprzedzenie. Równocześnie o swych podejrzeniach powiadomili policjantów z Grudziądza, którzy pojawili się we wskazanym przez nich miejscu.
Po sprawdzeniu kierowcy okazało się, że 34-letni mieszkaniec Wschowy był pod wpływem alkoholu i wydmuchał ponad 0,7 promila. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja, fot. poglądowa (policja)