
19 kw. BADANIE RETROSPEKTYWNE POWINNO WYJAŚNIĆ CZY KIEROWCA CIĘŻARÓWKI BYŁ PIJANY, GDY PROWADZIŁ
Gdy dochodzi do kontroli drogowej i kierowca jest poddany badaniu trzeźwości, sprawa jest jasna. Alkomat wykazuje, że jest trzeźwy lub, że prowadzi po alkoholu. Jednak zdecydowanie inaczej wygląda sytuacja, gdy ktoś jest badany w czasie, w którym kierujący już zakończył jazdę. Wówczas, gdy zachodzi podejrzenie, że jednak mógł jechać, będąc „pod wpływem” często stosuje się tzw. badanie retrospektywne, które ma ten fakt ustalić.
I tak właśnie będzie w przypadku kierowcy ciężarówki, który został przebadany pod kątem trzeźwości ok. godz. 3.00 w nocy na jednej ze stacji paliw w Gdańsku. Patrol policji przyjechał na wskutek zgłoszenia, że mężczyzna może być pijany. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący był pod wpływem i miał ponad 2,5 promila. Mundurowi zatrzymali 35-latka i przewieźli go do komisariatu.
Teraz biegli muszą ustalić, czy mężczyzna kierował wcześniej spożywając alkohol czy sięgnął po niego będąc już na parkingu.
Wbrew pozorom może się jednak okazać, że nie będzie to sprawa prosta, gdyż alkohol wprowadzony do organizmu po jakimś czasie powoduje zaburzenie procesu eliminacji z niego tego wypitego wcześniej (o ile był spożywany), wobec czego praktycznie jest niemożliwe przeprowadzenie nawet orientacyjnych obliczeń retrospektywnych. Ale o tym i o losie kierowcy zadecyduje już sąd.
Źródło: Policja, fot. poglądowa (policja)