UDERZYŁ W BARIERY OCHRONNE NA EKSPRESÓWCE I MIMO ŻE GUBIŁ TOWAR, JECHAŁ DALEJ

W tym przypadku niby wszystko rozpoczęło się klasycznie, bo od informacji, która wpłynęła do wieruszowskiej komendy, że na 124 km drogi S8 w kierunku Wrocławia kierujący pojazdem ciężarowym z naczepą uderzył w bariery ochronne.  Dzwoniący nie prosił jednak o pomoc medyczną dla kierowcy, ale przekazał, że uszkodzona ciężarówka pojechała dalej, z tym tylko, że wypada z niej ładunek. Dodał również, że pojazd zatrzymał się na MOP-ie Niwiska. Patrol, który się tam pojawił, sprawdził trzeźwość kierowcy i okazało się, że ma prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Wyszło na jaw również, że ciężarówka wjeżdżając na parking uszkodziła naczepę zaparkowanego już zestawu.

54-letni mieszkaniec powiatu radomskiego  został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz o jego dalszym losie zdecyduję sąd, grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, nie uniknie odpowiedzialności za spowodowanie kolizji drogowych. Mężczyzna stracił już uprawnienia do kierowania pojazdami.

 

Źródło: Policja