TRANSPORTY DREWNA NIE TYLKO Z PRZEKROCZENIEM DMC, ALE I Z INNYMI NARUSZENIAMI

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że transporty drewna są „chętnie” kontrolowane przez funkcjonariuszy ITD, gdyż z racji tego, że często są one ładowane w warunkach, w których trudno jest do końca określić ich wagę. W czasie kontroli często natomiast wychodzą na jaw inne nieprawidłowości, których nie można już zrzucić na nieumyślne przekroczenie DMC.

Ostatnio „pod lupę” tego typu transporty wzięli funkcjonariusze ITD z Opola. W czasie pierwszej akcji wychwycili dwa zestawy przeładowane o 11,1 i 10,6 t. Przy „okazji” okazało się, że są i inne wykroczenia: skrócenie odpoczynku dziennego, niespełnienie wymogu wprowadzania danych na kartę kierowcy, wykonywanie przewozu drogowego bez obowiązkowej kwalifikacji wstępnej, bez ważnego orzeczenia lekarskiego i psychologicznego o braku przeciwwskazań do pracy na stanowisku kierowcy.

Kilka dni później inspektorzy skontrolowali 11 pojazdów i okazało się, że 7 z nich jest przeładowanych. W dwóch przypadkach przewoźnicy celowo załadowali za dużo drewna i  nawet po uwzględnieniu przeliczeń gęstości przewożonego drewna  normy nadal były przekroczone  – o 12, 65 i 11,3 t). Efekt kontroli – 7 pojazdów wyeliminowanych z ruchu drogowego, 2 wszczęte postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej, 5 zatrzymanych odwodów rejestracyjnych oraz 5 nałożonych mandatów karnych.

Za przeładowanie pojazdów przewoźnikom grożą kary w wysokości 15 000 zł, a jeden z nich, który miał dodatkowe „grzechy na sumieniu” poniesie również konsekwencje za pozostałe naruszenia.

 

Źródło: WITD Opole