KIEROWCA ZAHACZYŁ O PRZEWODY ELEKTRYCZNE, O JEGO ŻYCIE WALCZYLI BUDOWLAŃCY I WEZWANE SŁUŻBY

Sezon budowlany w pełni i niestety, podobnie jak w latach poprzednich, powraca problem ciężarówek, a właściwie ich kierowców, którzy przy rozładunku zahaczyli bądź zerwali przewody elektryczne. Zazwyczaj takie przypadki kończyły się tragicznie, choć zdarzało się również, że kierowca pozostając w kabinie przebywał w tzw. klatce Faradaya, która uratowała mu życie.

Tym razem jednak w Mniowie k. Kielc o życie kierowcy walczyli budowlańcy i służby wezwane na miejsce zdarzenia. Kierujący wywrotką w czasie rozładunku zahaczył o linię średniego napięcia co wywołało pożar pojazdu. W czasie próby jego gaszenia został porażony prądem, co z kolei spowodowało zatrzymanie krążenia. Na szczęście przeprowadzona resuscytacja, a następnie wykorzystanie defibrylatora przyniosły zamierzony skutek i mężczyzna po ustabilizowaniu został przetransportowany do szpitala helikopterem LPR.

 

Fot. OSP KSRG Mniów