
23 lip KIEROWCA CIĘŻARÓWKI USNĄŁ W SAMOCHODZIE NA ŚRODKU DROGI WIĘC ŚWIADKOWIE WEZWALI POLICJĘ
Coraz poważniejszym problemem, na jaki zwracają uwagę policjanci, to zwiększająca się liczba kierowców prowadzących „pod wpływem”. Ale nie alkoholu, lecz narkotyków i dopalaczy, które są znacznie trudniejsze do wykrycia w czasie rutynowych kontroli. Dlatego policja systematycznie dokupuje elektroniczne urządzenia do badania zawartości narkotyków w ślinie. Oprócz tego na ich wyposażeniu znajdują się jednorazowe kasety testowe oraz jednorazowe testery.
Czasami jednak zdarza się, że kierujący „pod wpływem” nie wpadają w czasie rutynowych kontroli, ale bardziej na własne życzenie.
Dość nietypowa sytuacja miała miejsce w Jedlance, gdzie na środku drogi „zaparkowała” ciężarówka z kierowcą w środku. Z racji tego, że świadkowie nie byli w stanie mężczyzny dobudzić zadzwonili do radomskiej policji z prośbą o interwencję. Na miejsce wysłano więc patrol drogówki i karetkę pogotowia, ale po ich przejeździe okazało się, że kierowca czuje się dobrze i nic mu nie dolega. Z tym tylko, że jego zachowanie miało pewne przyczyny. On sam oświadczył, że podczas jazdy poczuł potrzebę fizjologiczną, dlatego zatrzymał pojazd i poszedł w pobliskie zarośla. Po powrocie do ciężarówki natomiast usnął. Rutynowe sprawdzenie trzeźwości nie wykazało alkoholu w organizmie, ale z racji tego, że kierujący sprawiał wrażenie mocno pobudzonego przeprowadzono również badanie narkotestem. No i sprawa się wyjaśniła, bo pobrana próbka wykazała obecność metaamfetaminy.
Policjanci przewieźli kierującego na pobranie krwi do dalszych badań i zatrzymano mu prawo jazdy, a obecnie czeka go rozprawa sądowa.
Źródło: Policja, fot. poglądowa (Policja)