Hej, jestem „Seba” i od 3 lat jeżdżę busem. Zanim zacząłem pracować za kółkiem miałem 23 kg nadwagi… Zabrałem się za siebie, i pożegnałem zbędne kilogramy. Zmieniłem sposób odżywiania, odstawiłem alkohol oraz zacząłem się ruszać. Najpierw była to jazda rowerem (mam ich obecnie 3) oraz treningi na siłowni, w terenie i na pace mojego busa. Mój dzień wygląda następująco. Wstaję o godz. 6.00 rano, potem poranna toaleta, śniadanie, głównie: płatki owsiane, orzechy, banany, choć oczywiście zdarzają się inne potrawy np. jajka… W busie wożę wagę spożywczą ponieważ trzymam się kaloryki zalecanej przez mojego trenera personalnego Adama Pecyny. Po śniadanku ruszam na załadunek/rozładunek lub w dalszą trasę, bo wiadomo każdy dzień jest inny. Na drugie śniadanie popijam szejka Juice Plus. Są to mega zdrowe dające organizmowi 100% odżywienie szejki ze szwajcarskiej firmy. Oczywiście rano zawsze kawa, no i w ciągu dnia to podstawa! 🙂 Ok. godz. 15.00 jakieś jedzonko na pauzie potem, ok. godz. 18.00, no i kolacja białkowa wieczorem. Pracę kończę różnie, ale przeważnie jest to ok godz. 20.00, ale i bywa, że ok. 16.00. Dlatego lubię moją pracę za kółkiem, bo nie jest monotonna i co dzień jestem w innym miejscu, a kocham podróże. Jeżeli chodzi o treningi to mam wykupiony karnet na Europę w firmie Basic fit… Dotyczy to kilku krajów. Bywa, że nie mam akurat siłowni, ale to nie problem, bo zawsze mam mate, 3 gumy, ciężarki. Trenuję w piątki, soboty i niedziele. Trening daje mi super-samopoczucie, zabija czas poza domem, i dostarcza oczywiście dużo energii i dlatego od poniedziałku wsiadam za kierownicę z uśmiechem na twarzy.