Z pozoru rutynowa kontrola drogowa na trasie ekspresowej S61 w okolicach Budziska ujawniła poważne naruszenia przepisów dotyczących czasu pracy kierowców i obsługi tachografu. Tym razem chodziło o autobus przewożący 43 osoby w ramach międzynarodowego transportu okazjonalnego z Mołdawii do Białorusi. Przejazd o długości niemal 3500 km obsługiwało trzech kierowców – ale zarejestrowana aktywność sugerowała obecność czwartego, nieobecnego kierowcy.
Inspektorzy ITD szybko odkryli, że kierowcy posługiwali się kartą osoby, która nie brała udziału w przewozie. Co więcej, nawet własne karty wykorzystywano w sposób chaotyczny – kierowcy logowali się do tachografu według własnego uznania, bez zachowania obowiązujących procedur. Trudno stwierdzić, czy wynikało to z nieznajomości przepisów, czy z celowego działania mającego na celu ukrycie naruszeń czasu pracy.
Najpoważniejsze wykroczenia dotyczyły: używania cudzej karty kierowcy – co jest surowo zabronione i traktowane jako poważne naruszenie prawa; skrócenia wymaganego dziennego odpoczynku do zaledwie dwóch godzin w ciągu 51 godzin jazdy oraz niewłaściwego posługiwania się tachografem – w tym jego odłączenia lub błędnej obsługi, co skutkowało brakiem rejestracji danych.
Efekt? Kara administracyjna wobec przewoźnika wyniosła 24 700 zł, z czego 12 000 zł zabezpieczono natychmiast w formie kaucji. Kierowców ukarano mandatami o łącznej wartości 6150 zł i zobowiązano do odbycia należnego odpoczynku.
Źródło: WITD Białystok










