Wczoraj na autostradzie A4 w okolicach Rudy Śląskiej doszło do poważnego zdarzenia drogowego z udziałem ciężarówki. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że powodem utraty panowania nad pojazdem był najprawdopodobniej wystrzał opony. Zestaw zjechał z drogi i przewrócił się za barierkami. Na szczęście nie doszło do tragedii, ale sytuacja po raz kolejny przypomina, jak niebezpieczne mogą być takie incydenty.

Do wystrzałów opony w pojazdach ciężarowych najczęściej dochodzi latem, kiedy nagrzana nawierzchnia sprzyja przegrzewaniu ogumienia. Jednak to nie jedyna przyczyna. Zbyt niskie lub zbyt wysokie ciśnienie w oponach, nadmierne zużycie, przeciążenie pojazdu, uszkodzony układ hamulcowy, a także najechanie na ostry przedmiot – wszystkie te czynniki mogą doprowadzić do gwałtownego rozerwania opony. A gdy do tego dojdzie, nawet najbardziej doświadczony kierowca staje w obliczu ogromnego wyzwania.

– Wystrzał opony to jedno z najbardziej nieprzewidywalnych i trudnych do opanowania zdarzeń za kierownicą – mówi ekspert ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. – Dochodzi do gwałtownej destabilizacji pojazdu, który może zjechać z pasa ruchu, uderzyć w barierki, a nawet przewrócić się. Nawet jeśli kierowca zachowa zimną krew, ma bardzo mało czasu na reakcję.

Stan techniczny ogumienia w pojazdach ciężarowych pozostaje pod stałą kontrolą Inspekcji Transportu Drogowego oraz policji. Jednak pomimo częstych kontroli, wypadki tego typu , jak widać, nadal się zdarzają.

Źródło: Policja