Kwas chlebowy generalnie traktowany jest jako orzeźwiający napój, który lepiej gasi pragnienie niż soki czy napoje „kolorowe”. Z tym tylko, że powstaje on ze sfermentowanego chleba, cukru i drożdży, w związku z czym mimo, że jest traktowany jak napój bezalkoholowy, jednak zdarza się, że czasami go posiada, gdyż jak wiadomo w procesie fermentacji drożdże przetwarzają cukier w alkohol. Generalnie kupując gotowy kwas chlebowy w butelce na alkohol nie trafimy (a jeśli już, to w śladowych ilościach, które można porównać do piw bezalkoholowych), jednak, gdy zdecydujemy się sporządzić go sposobem domowym, to wówczas potrafi on mieć w swym składzie ok. 2% lub nawet nieco więcej. Na Wschodzie w wielu krajach, głównie w Rosji, Białorusi i na Ukrainie jest on bardzo popularny, czasami nawet traktowany jest jako napój narodowy i dlatego wielu kierowców z tych państw sięga po niego nawet w czasie jazdy.
I właśnie w ten sposób tłumaczył się białoruski kierowca zatrzymany na krajowej 8 w Jeleniowie koło Kudowy-Zdroju przez funkcjonariuszy z kłodzkiego oddziału Dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego. W czasie kontroli inspektorzy poczuli od mężczyzny alkohol, dlatego został on zbadany pod kątem trzeźwości. Podejrzenia okazały się zasadne, bo wydmuchał on 0,69 promila w związku z czym zostało zatrzymane mu prawo jazdy, a na miejsce wezwano policję, która będzie prowadzić dalsze czynności.
Źródło: WITD Wrocław










