Mimo, że fala rolniczych protestów przy przejściach granicznych ustąpiła, to nadal w sporą cierpliwość muszą uzbroić się kierowcy ciężarówek chcący wyjechać z naszego kraju na Wschód. Najgorzej wygląda sytuacja na przejściu Dorohusk – Jagodzin, na którym na odprawę trzeba czekać przeszło trzy doby (dziś rano były to 77 godziny). Praktycznie tyle samo trzeba odstać w Medyce (72 godziny), natomiast w Korczowej – 52, Hrebennem – 35 i Krościenku – 15.
Sytuacja na granicy z Białorusią również nie wygląda „różowo”, bo według funkcjonariuszy Straży Granicznej na przejściu w Koroszczynie trzeba dziś na odprawę poczekać ok. 37 godzin. Wczoraj natomiast na kierunku wywozowym z Polski stało ok. 1100 pojazdów ciężarowych, a szacunkowy czas oczekiwania na odprawę wynosił 45 godzin.
Źródło: granica.gov.pl/KAS
