Najechanie na tył poprzedzającego pojazdu najczęściej zdarza się na autostradach i drogach ekspresowych. Stanowi ono ok. 10% wszystkich kolizji i wypadków drogowych. Według statystyk zderzenia „tylne”, relatywnie też rzadko prowadzą do tragicznych skutków. A najczęściej ich przyczyną jest m.in. niezachowanie bezpiecznej odległości, absorbowanie uwagi kierowcy innymi przedmiotami znajdującymi się pod ręką, pisanie SMS-ów, śledzenie social mediów czy tzw. gapiostwo.
Co było przyczyną zdarzenia, do którego doszło na 141. kilometrze drogi ekspresowej S-5 w kierunku Poznania będzie dopiero wyjaśniane. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 38-letni mieszkaniec Trzcianki kierujący zestawem najechał na stojącą na pasie awaryjnym ciężarówkę. Na szczęście, jej kierowca znajdował się poza pojazdem, gdyż usuwał awarię.
Dzięki temu nikt poważnie nie został ranny i nie wymagał hospitalizacji. Przez kilka godzin trwały natomiast utrudniania w ruchu. Kierowca, który spowodował kolizję został ukarany mandatem karnym.
Źródło: Policja