BYĆ KIEROWCĄ – SŁAWEK

BYĆ KIEROWCĄ – SŁAWEK

Witam,

Mam na imię Sławek. Moja przygoda z kierownicą rozpoczęła się wcześnie, bo już od najmłodszych lat, kiedy ojciec zabierał mnie w trasę jeżdżąc autobusem. Już wtedy sam chciałem jeździć. W latach 60-70 autobusy to były głównie Skody, Jelcze RTO, a później Sanosy. Mając 14 lat już poprawnie prowadziłem te autobusy. W roku 1978 rozpocząłem karierę kierowcy zawodowego jeżdżąc Żukiem, Wołgą, Fiatem. Cały czas podnosiłem swoje kwalifikacje, żeby mieć wszystkie kategorie prawa jazdy. Przez te 41 lat spędzonych za kierownicą robię to, co lubię. Wiem, że kierowcy zawodowi prowadzą dwa „życia” te z rodziną i te na drodze. Jeśli się je pogodzi można mieć zarówno rodzinę (38 lat po ślubie) i przyjemność z jazdy. Za tę ciężką pracę 3 lata temu zostałem nagrodzony HONOROWYM DYPLOMEM IRU przez organizację międzynarodową. Nadal jeżdżę i sprawia mi to przyjemność, czego życzę też innym kierowcą i „kierowniczkom”.

Pozdrowienia dla wszystkich z dróg od RANGERA SOSNOWIEC.

Sprawdź także