KIEDY ZABRAKNIE PIENIĘDZY NA WYPŁATY DLA KIEROWCÓW?

KIEDY ZABRAKNIE PIENIĘDZY NA WYPŁATY DLA KIEROWCÓW?

Co do tego, by międzynarodowy transport drogowy nadal funkcjonował, gdyż  jest on niezbędny dla funkcjonowania społeczeństwa i kraju wszyscy w Polsce są zgodni i rządzący, i przewoźnicy. Komisja Europejska również stwierdziła, że jest skłonna pójść na daleko idące ustępstwa jeśli chodzi o rozluźnienie finansów państw unijnych. Jest to niewątpliwa szansa dla naszego kraju, przedsiębiorców i pozostałych obywateli.  Ale szansa, którą należy wykorzystać. Rodzimy przewoźnicy zwracają się więc o pomoc do rządu, zgodnie twierdząc, że przygotowana przez Państwo tzw. tarcza antykryzysowa omija problemy transportu drogowego. A tych jest  naprawdę sporo. Polskie firmy są częścią globalnego łańcucha dostaw: z jednej strony sprowadzają komponenty z Chin, z drugiej – eksportują m.in. do Włoch, Francji i Niemiec. Z tym tylko, że coraz więcej fabryk i zakładów produkcyjnych na Zachodzie zostaje z powodu epidemii zamkniętych i coraz częściej nie ma dokąd towaru wozić…

Pojawiły się więc głosy, że już za kilka miesięcy, bez wyraźnej pomocy ze strony rządu kilkanaście tysięcy ciężarówek i samochodów dostawczych pójdzie na sprzedaż, a kierowcy zostaną zwolnieni. Ale jest ważniejszy problem, do rozwiązania w trybie pilnym. Pensje kierowców. Zagraniczne spedycje zaczynają coraz częściej wstrzymywać płatności, co powoduje, że fizycznie przewoźnicy nie mają na bieżąco dostępu do gotówki, a oprócz pensji dla kierowców są przecież zobligowani do terminowych spłat rat leasingowych oraz płacenia podatków, VAT-ów, ZUS-ów… Dlatego też nie ukrywają, że jeśli pomoc ze strony rządu nie będzie szybka i skuteczna, to ucierpią nie tylko oni, ale głównie kierowcy, którym nie będą w stanie zapłacić za wykonywaną przez nich pracę.

Pierwsze zwolnienia już pojawiły się w transporcie turystycznym i jak twierdzą właściciele zajmujący się przewozami autokarowymi, następne są jedynie  kwestią najbliższych dni…

Sprawdź także