Kierowca nie został przyłapany „na gorącym uczynku”, ale kary i tak nie uniknie

Kierowca nie został przyłapany „na gorącym uczynku”, ale kary i tak nie uniknie

Funkcjonariusze ITD właściwie regularnie ujawniają w czasie kontroli ingerencje we wskazania tachografu lub manipulowanie kartami kierowcy. Z tym tylko, że sposobów na zmodyfikowanie wskazań tacho jest sporo i czasami ciężko jest od razu stwierdzić, co w danym przypadku zakłóca prawidłowe wskazania urządzenia. Gdy sprawa jest „trudniejsza” ciężarówka kierowana jest do najbliższego serwisu gdzie szczegółowo kontrolują tachografy i nadajniki impulsów potwierdzając niedozwolone przeróbki nadajników impulsów oraz modyfikacje instalacji elektryczno-elektronicznej pojazdu.

Tym razem jednak sprawa okazał się być prosta do rozwiązania. Na DK 12 w Radomiu, patrol ITD zatrzymał do rutynowej kontroli ciągnik siodłowy z podpiętą naczepą. W trakcie szczegółowej analizy wydruków z tachografów, inspektorzy zaczęli podejrzewać, że używane urządzenie może być poddane nielegalnym modyfikacjom. W celu weryfikacji jego poprawności, przeprowadzono tzw. próbę drogową i wpisali odpowiednią kombinację przycisków, która od razu uruchomiła niedozwoloną funkcję tachografu.

Urządzenie rejestrowało fikcyjny odpoczynek kierowcy oraz postój ciężarówki, pomimo że pojazd znajdował się w ruchu. Dodatkowo, stan drogomierza nie zmieniał się, co potwierdzało nielegalne manipulacje.

W momencie zatrzymania zestawu, inspektorzy nie znaleźli jednak dowodów na korzystanie z tego oprogramowania w czasie kontrolowanym, więc nie mogli zatrzymać prawa jazdy kierowcy ani nałożyć na niego mandatu. Mimo to, konsekwencje takiej nieodpowiedzialności są poważne. Ciężarówkę skierowano do autoryzowanego serwisu tachografów, gdzie wymontowano urządzenie rejestrujące z niedozwolonym oprogramowaniem oraz sprawdzono jego instalację. Mimo ze nie stwierdzono widocznych śladów ingerencji,  tachograf z nielegalnym oprogramowaniem został zabezpieczony i przekazany policji.

Należy w tym miejscu przypomnieć, że w przypadku tego rodzaju naruszeń oprócz sankcji finansowych, osoby zaangażowane w takie działania mogą ponieść odpowiedzialność karną, co jest bezpośrednio związane z ingerencją we wskazania drogomierza. W art. 306a Kodeksu karnego, widnieje bowiem zapis:

„1. Kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
2. Tej samej karze podlega, kto zleca innej osobie wykonanie czynu, o którym mowa w ust. 1.
3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu określonego w par. 1 lub par. 2, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Źródło: WITD Radom

Sprawdź także