Kto odpowiada za stan techniczny pojazdu? To pytanie z gatunku tych, że niby odpowiedź na nie jest prosta, z tym tylko, że niejednoznaczna. Jeżeli chodzi o pojazd służbowy, np. ciężarówkę to za stan techniczny odpowiada jej właściciel. Niemniej, gdy dojdzie do zdarzenia drogowego w konsekwencji złego stanu technicznego, za kolizję czy wypadek odpowiadać będzie kierowca. Zadaniem kierowcy przed uruchomieniem pojazdu jest bowiem upewnić się, czy stan techniczny pojazdu pozwala na jego bezpieczne użytkowanie. Kiedyś popularnie te czynności nazywano OC, czyli obsługą codzienną. Z tym tylko, że często jest tak, iż kierowca nie jest w stanie ocenić czy rzeczywiście wszystko jest w porządku, a nawet jak znajdzie jakąś usterkę, to jeszcze musi mieć wsparcie szefa, by została ona usunięta, a jak wiadomo z tym też bywa różnie.

Tylko w ostatnich dniach funkcjonariusze ITD wykryli w ciężarówkach na tyle poważne usterki, że zaowocowały one zakazem ich dalszej jazdy.

• W miejscowości Złota Woda na drodze krajowej nr 74 inspektorzy z Opatowa zatrzymali zestaw, którym polski przedsiębiorca wykonywał krajowy przewóz drogowy. Podczas kontroli stanu technicznego ciągnika siodłowego ujawniono pękniętą tarczę hamulcową w czterech miejscach koła na przedniej osi po prawej stronie.
• Inspektorzy zachodniopomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego z oddziału w Koszalinie, skontrolowali w Kołobrzegu wywrotkę przewożącą ziemię ogrodową, w której stwierdzono nieszczelność pneumatycznego układu hamulcowego.
• W punkcie kontrolnym przy drodze ekspresowej S7, w okolicy Olsztynka, inspektorzy z WITD w Olsztynie Odział w Iławie zatrzymali ciężarówkę, należącą do ukraińskiego przewoźnika. Kontrola wykazała, że w naczepie brakowało tarcz hamulcowych od strony wewnętrznej na kołach osi pierwszej.
• Funkcjonariusze z piotrkowskiego oddziału WITD w Łodzi zainteresowali się zestawem przewożącym betonowe zbiorniki. W czasie sprawdzania stanu technicznego pojazdu okazało się ponadto, że przednia szyba jest pęknięta na prawie całej długości, a z samochodu wycieka na drogę olej. W takich sytuacjach obowiązkiem inspektorów jest zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu. Tutaj nie można było tego zrobić gdyż został on zatrzymany w sierpniu 2023 roku i do tej pory nikt go nie odebrał.

Źródło: GITD