Zachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami to istotny czynnik wpływający na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Większa odległość od poprzedzającego samochodu, to więcej czasu na odpowiednią reakcję i uniknięcie niebezpiecznej sytuacji. Przepisy jasno określają, jaki ma być minimalny odstęp od poprzedzającego pojazdu, podczas poruszania się autostradą lub drogą ekspresową. Odstęp ten wyrażony jest w metrach i nie może być mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący.
Dlatego, 18 września policjanci ruchu drogowego z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, z wykorzystaniem DBC, sprawdzali czy kierowcy poruszający się autostradą A4 w rejonie węzła Rzeszów-Zachód, utrzymują odpowiednią odległość między pojazdami. W czasie prowadzonej akcji, funkcjonariusze ujawnili 15 wykroczeń, z których zdecydowana większość, bo aż 12, dotyczyła niezachowania właściwego odstępu od pojazdu poprzedzającego. 10 kierowców zostało ukaranych mandatami, a 2 pouczono.
Zdania co do prowadzenia tego typu działań są wśród kierowców mocno podzielone, niemniej jak pokazuje wczorajszy przypadek, również z rzeszowskiego odcinka A4, nie wiadomo, czy podobnych akcji nie powinno być jednak więcej.
OK. godz. 12.30, dyżurny rzeszowskiej komendy został powiadomiony o wypadku na autostradzie A4, na wysokości miejscowości Zaczernie, w kierunku Krakowa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w zderzeniu trzech pojazdów ciężarowych, dwóch osobówek i jednego auta dostawczego, lekko ranna została jedna osoba.
Ruch w miejscu zdarzenia był całkowicie zablokowany, a utrudnienia trwały kilka godzin.
Źródło: Policja