W ostatnich dniach media ponownie obiegły niepokojące informacje związane z nietrzeźwymi kierowcami na polskich drogach. Każde zatrzymanie pijanych kierowców wywołuje szereg pytań dotyczących przyczyn ich zachowań. Dlaczego ludzie podejmują tak nieodpowiedzialne decyzje, które narażają siebie oraz innych uczestników ruchu drogowego na gigantyczne niebezpieczeństwo?
To, że po spożyciu alkoholu zachowujemy się inaczej, wie praktycznie każdy. Ci, którzy po niego sięgają, najczęściej robią to, by poprawić sobie nastrój i poczuć się bardziej pewnym siebie. Z tym tylko, że zdecydowanie nie idzie to w parze z prowadzeniem pojazdów. Najlepszym tego przykładem jest sytuacja, która miała miejsce w Chojnicach, gdzie 20-letni kierowca uderzył w jadący przed nim autobus komunikacji miejskiej.
Najechanie na poprzedzający pojazd, bynajmniej nie jest czymś niezwykłym, zwłaszcza w obecnie panujących trudnych warunkach drogowych. Z tym tylko, że mężczyzna prowadził pojazd bez opony na jednym z przednich kół. Zachodzi jednak podejrzenie, że w trakcie jazdy nawet nie zauważył, że ma awarię koła, bo po przyjechaniu na miejsce policji okazało się, że jest on kompletnie pijany i ma blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Policja zatrzymała mężczyźnie prawo jazdy. Teraz grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Źródło: Policja