KUCHNIA TRUCKERA – GALARETKA Z DROBIU – DOSKONAŁA NA KACA…

KUCHNIA TRUCKERA – GALARETKA Z DROBIU – DOSKONAŁA NA KACA…

Wojtek podesłał nam przepis na galaretkę drobiową z warzywami i jajkiem, która ponoć doskonale sprawdza się rano, gdy poprzedniego wieczoru impreza nieco się przeciągnęła…

Składniki:

  • Filet z kurczaka (jedna połówka lub w całości dwie, jeśli są małe)
  • Sałatka warzywna (najlepiej trójskładnikowa: kukurydza, marchewka, groszek)
  • 5 jajek
  • Żelatyna na 1 l wody
  • Przyprawy (kostka rosołowa, wegeta, maggi, granulowany czosnek)

Sposób przyrządzenia:

  • W jednym garnku gotujemy umytego wcześniej fileta, w drugim jajka na twardo.
  • Po ok. 10 minutach, gdy jajka są gotowe obieramy je, a do garnka po nich wlewamy ok. 1 l wody, którą gotujemy wraz z kostką rosołową.
  • Gdy woda się zagotuje (a właściwie to już bulion), przyprawiamy go wegetą, maggi, czosnkiem i pieprzem. Gdy nieco przestygnie, wsypujemy do niej żelatynę i cały czas mieszamy, by nie potworzyły się z niej grudki (uwaga, przeczytajcie wcześniej przepis przyrządzania na żelatynie, bo niektóre z nich trzeba zagotować, a niektóre rozpuszczać w gorącej wodzie).
  • Obrane jajka kroimy na połówki i kładziemy na dno pojemników, w którym ma myć zrobiona galaretka (ja używam plastikowych pojemników, po 250 ml każdy).
  • Następnie w rękach „kruszymy” ugotowane mięso i wrzucamy na jajka. Po nich dodajemy warzywa. I tu uwaga. Najczęściej są to sałatki w słoikach ułożone warstwowo więc trzeba je dokładać równomiernie do 5 pojemników (tak, by w jednym nie była sama marchewka, a w drugim groszek).
  • W międzyczasie bulion z żelatyną nieco stężniał, więc zalewamy nim pojemniki, po czym wkładamy je np. do lodówki lub wystawiamy na dwór (obecnie jest wieczorem już chłodno więc nie ma problemu)  i czekamy aż wszystko ładnie się zwiąże.

Sposób podania i konsumpcji 🙂

Gdy otrzymamy już konsystencję galarety, przerzucamy ją na talerz i teraz UWAGA! W zależności od tego w jakiej jesteśmy formie dodajemy do niej  pokrojoną cebulę i ocet lub jeśli tylko chodzi o smak, to może być to nawet sok z cytryny.

Osobiście galaretkę przyrządzam dzień wcześniej przed planowanym spotkaniem, by była gotowa i najczęściej rano jem ją z cebulą i octem (czasami daję go dość sporo), ale co najważniejsze zawsze postawi mnie ona na nogi.

Smacznego

Wojtek

Sprawdź także