MAGDA SPORTEM ZAINTERESOWAŁA SIĘ PO PÓŁ ROKU JEŻDŻENIA

MAGDA SPORTEM ZAINTERESOWAŁA SIĘ PO PÓŁ ROKU JEŻDŻENIA

Sportem zainteresowałam się rok temu czyli po roku za kółkiem. Zauważyłam, że zaczynam tracić formę, jestem zaspana i nie mam na nic siły. Zaczęłam dostrzegać zmiany w sylwetce a najbardziej przeszkadzały mi zaczynające opadać pośladki.

Wzięłam się za siebie i zaczęłam biegać i dużo maszerować. Na weekend znajdowałam parkingi do dziesięciu kilometrów od ciekawych miejsc tak żeby te 20 km przejść w każdą sobotę i niedzielę.

Teraz jestem administratorem w grupie Be Active Trucker i staram się motywować innych do ruszenia się zza kółka chociaż na pół godziny.

W przerwach od jazdy kręcę kołem hula hop, wykonuję ćwiczenia na macie i z hantlami i biegam. W tym roku zamierzam zacząć nurkować.

MAGDA, KTÓRA NIE UZNAJE FORÓW ZA PŁEĆ

Od razu mogę powiedzieć, że nie mam żadnych forów ze względu na płeć. Wykonuję wszystkie obowiązki tak jak panowie. To jest podstawa zatrudnienia kobiet w takich zawodach. Jeśli nie umiesz wykonać zadań tak jak facet to znaczy, że się nie nadajesz.

Myślę, że moi koledzy z pracy wiedzą, że pracuję tak samo jak wszyscy i umiem też dobrze kombinować. Na parkingach, wiadomo, chcąc nie chcąc wzbudzam zainteresowanie. Szczególnie kiedy wychodzę ćwiczyć poza kabiną. Wtedy jakoś tak nagle wielu kierowcom zachciewa się wyjść na przechadzkę w okolice mojej ciężarówki. Nie jestem osobą wstydliwą dlatego nie jestem tym skrępowana. Szeroko się uśmiecham i macham do obserwatorów. Zdarzało mi się, że inni kierowcy wyciągali swój sprzęt do ćwiczeń i robiliśmy razem trening.

Jeśli chodzi o płeć to czasem odczuwam różnice w podejściu pracowników z firm, gdzie trafiam na załadunki czy rozładunki. Zazwyczaj obsługa i magazynierzy są bardziej przyjaźni, mili i chętni do pomocy uśmiechniętej kobiecie niż dla panów.

MAGDA W ŻYCIU I ZA KIEROWNICĄ ZAWSZE STARA SIĘ BYĆ PROFESJONALISTKĄ

W czasie kursów i egzaminów nikt nie traktował mnie w specjalny sposób. Nie było taryfy ulgowej. Na jednym z kursów spotkałam się nawet z opinią instruktora, który uważał, że ciężarówki to nie zawód dla kobiety i chciał mnie zniechęcić, ale chyba potem przekonał się, że mam do tego dryg i zmienił swoje nastawienie. Jestem perfekcjonistką i to bardziej ja narzucałam sobie wysokie wymagania i bywałam na siebie tak zła, że z tej złości aż płakałam. Dzięki temu na egzaminach było mi łatwiej, bo wszystko miałam obcykane aż do bólu.

Od początku naszej kariery za kółkiem ciężarówki, pracujemy z mężem w tej samej firmie i jeździmy solówką na międzynarodówce (mąż ma tylko kategorię C dlatego nie możemy przesiąść się na zestaw). Zdarzały mi się samotne wyjazdy, kiedy on musiał zostać w domu.

Nasz szef od samego początku traktował mnie jak zwykłego pracownika. Nie miało dla niego znaczenia to, że jestem kobietą i to bez doświadczenia. Od razu chętnie nas zatrudnił. To była pierwsza firma, do której zadzwoniliśmy z pytaniem o pracę i od razu był to strzał w dziesiątkę.

W pierwsze trasy pojechaliśmy nowiutkim Actrosem tak, że od razu było to miłe zaskoczenie, że szef nie bał się nam dać samochodu, który dopiero wyjechał z salonu.

W firmie mamy Mercedesy Actrosy i Atego. W tych drugich jest trochę gorzej we dwoje, ale jakoś się mieścimy.

MAGDA, KTÓRĄ ZAWSZE POCIĄGAŁO ŻYCIE W DRODZE

Witam wszystkich

Mam na imię Magda i zawsze miałam dziwne pomysły zawodowe. Mam kurs spawacza MAG i TIG i do prac na wysokościach. Lubię uczyć się nowych rzeczy. Kierowcą ciężarówki jestem od dwóch lat. Wcześniej byłam konduktorem w PKP Intercity, pilotem wycieczek, jeździłam po Polsce organizując imprezy. Zawsze pociągała mnie droga, bycie w drodze. Ona zawsze mnie wzywa jak zbyt długo siedzę w jednym miejscu.

Kiedy wsiadłam do ciężarówki, poczułam, że to właśnie to czego szukałam. Mama i siostra zaakceptowały kolejny dziwny pomysł, tak jak poprzednie, a mąż Staszek zgodził się zrobić kurs na kategorię C razem ze mną.

W 2017 roku zdałam kategorię C i zaczęliśmy z mężem jeździć solówką na międzynarodówce. Kategorię C+E zrobiłam w lutym 2019. Chciałam kupić też motocykl więc w sierpniu 2019 zdałam też kategorię A. Natomiast do kompletu uprawnień brakowało mi tylko kategorii D, która zawsze może się przydać i właśnie 22 zdałam marca egzamin. To oznacza, że jestem posiadaczką pełnego prawa jazdy a wszystkie egzaminy zdałam za pierwszym razem.

Chciałabym na koniec zaprosić wszystkich kierowców do naszej grupy Be Active Trucker https://www.facebook.com/groups/307770149841682/ oraz na mojego bloga Truck.dalena https://facebook.com/truck.dalena/ i Instagrama https://www.instagram.com/truck.dalena/

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO Z INFORMACJAMI?  

ZAPRASZAMY NA NASZ FANPAGE – E-TRUCKBUS.PL 

JESTEŚMY WŁAŚNIE DLA WAS – KIEROWCÓW

Sprawdź także