Policjanci zapobiegli rozładowaniu zestawu z 18 tonami niebezpiecznych substancji

Policjanci zapobiegli rozładowaniu zestawu z 18 tonami niebezpiecznych substancji

Nielegalne składowanie odpadów jest coraz poważniejszym problemem. W przeciągu ostatnich lat ujawniono znaczną ilość tzw. dzikich wysypisk, a wraz z nagłaśnianiem problemu „odżyły” przepisy karne, określające przestępstwa przeciwko środowisku.

Za składowanie, transportowanie odpadów lub substancji, które mogą zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi, lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Jednak ciągle zdarzają się sytuacje, że ktoś na własną rękę stara się odpadów pozbywać…

Ostatnio policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wspólnie z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku przeprowadzili kontrole posesji na terenie Gdańska, na której ujawnili ciągnik siodłowy wraz z naczepą, w której znajdowało się 12 pojemników typu mauzer po 1000 l oraz 22 beczki z zawartością odpadów farb i lakierów zawierających rozpuszczalniki organiczne i inne substancje niebezpieczne o łącznej wadze blisko 18 ton. Funkcjonariusze zapobiegli rozładowaniu naczepy, dzięki temu nie doszło do zanieczyszczeniu terenu. Po czynnościach przeprowadzonych na miejscu zdarzenia, kierowcę oraz ciężarówkę z zawartością niebezpiecznych substancji pilotowano w asyście policjantów ruchu drogowego do miejsca, w którym przeprowadzona zostanie utylizacja tych odpadów.

Zebrane materiały w sprawie w całości przekazane zostaną do Prokuratury Rejonowej w Gdańsku, celem wszczęcia postępowania przygotowawczego. Trwają czynności w sprawie, która ma charakter rozwojowy.

Źródło: Policja

Policjanci zapobiegli rozładowaniu zestawu z 18 tonami niebezpiecznych substancji

Nielegalne składowanie odpadów jest coraz poważniejszym problemem. W przeciągu ostatnich lat ujawniono znaczną ilość tzw. dzikich wysypisk, a wraz z nagłaśnianiem problemu „odżyły” przepisy karne, określające przestępstwa przeciwko środowisku.

Za składowanie, transportowanie odpadów lub substancji, które mogą zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi, lub zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Jednak ciągle zdarzają się sytuacje, że ktoś na własną rękę stara się odpadów pozbywać…

Ostatnio policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wspólnie z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku przeprowadzili kontrole posesji na terenie Gdańska, na której ujawnili ciągnik siodłowy wraz z naczepą, w której znajdowało się 12 pojemników typu mauzer po 1000 l oraz 22 beczki z zawartością odpadów farb i lakierów zawierających rozpuszczalniki organiczne i inne substancje niebezpieczne o łącznej wadze blisko 18 ton. Funkcjonariusze zapobiegli rozładowaniu naczepy, dzięki temu nie doszło do zanieczyszczeniu terenu.  Jak ustalili policjanci firma, wynajmująca ten teren nie posiada zezwolenia na magazynowanie odpadów w tym odpadów niebezpiecznych. W związku z tym po czynnościach przeprowadzonych na miejscu zdarzenia, kierowcę oraz ciężarówkę z zawartością niebezpiecznych substancji pilotowano w asyście policjantów ruchu drogowego do miejsca, w którym przeprowadzona zostanie utylizacja tych odpadów.

Zebrane materiały w sprawie w całości przekazane zostaną do Prokuratury Rejonowej w Gdańsku, celem wszczęcia postępowania przygotowawczego. Trwają czynności w sprawie, która ma charakter rozwojowy.

Źródło: Policja

Sprawdź także