Samochód dostawczy został zatrzymany do kontroli 29 września za bramkami poboru opłat na autostradzie A4 w Gliwicach. Auto z ładunkiem ważyło 5,4 tony. Tonaż pojazdu w przypadku tej kontroli drogowej ITD okazał się najmniejszym problemem dla kierowcy. Nie miał on bowiem prawa jazdy, a inspektorzy ustalili, że zostały one mu cofnięte i ma on wydany sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jak ustalono, mężczyzna już wcześniej złamał zakaz sądowy prowadzenia pojazdów i restrykcja ta była przedłużona przez sąd do lipca przyszłego roku.
Teraz czekają go poważne kłopoty, gdyż złamanie zakazu sądowego jest kwalifikowane jako przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do 5 lat. Ponadto kierowcy grozi kolejny zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do lat 15. Dodatkowo można przypuszczać, że sąd nie będzie pobłażliwy i może uznać ten czyn jako wyraz rażącego lekceważenia wcześniejszego wyroku…
Źródło: GITD