24 czerwca 2020 r. funkcjonariusze z Dorohuska skontrolowali samochód ciężarowy, który wjeżdżał z Ukrainy do Polski.
W dyszlu przyczepy schowane było ok. 10,5 kg nieobrobionego bursztynu. Jedna z brył ważyła prawie 1,4 kg. Tak duże bryły są przemycane niezwykle rzadko, zazwyczaj bursztyn przemycany jest w postaci drobnych, najczęściej nieobrobionych bryłek.
Kierowca przyznał się do próby przemytu. Wyjaśnił, że kupiony na Ukrainie bursztyn planował sprzedać w Gdańsku.
Postępowanie w sprawie prowadzi Lubelski Urząd Celno-Skarbowy.
Źródło: KAS