W czerwcu ubiegłego roku w Zaroślu Cienkim (gmina Zławieś Wielka) mężczyzna pracujący jako kierowca zawodowy, prowadził „osobówkę” będąc pod wpływem alkoholu. W efekcie wypadł z drogi i uderzył w drzewo, odnosząc lekkie obrażenia. Pierwszy z pomiarów wykazał niemal 2 promile alkoholu (0,91 mg/l).
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, groziła mu kara grzywny, ograniczenia wolności oraz pozbawienia wolności do lat 2. A dodatkowo zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 3 do 15 lat. Po incydencie, kierowca został zatrzymany, zabrano mu prawo jazdy, a samochód odholowano na parking.
Jednak sytuacja nabrała nieoczekiwanego obrotu. Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód postawiła kierowcę w stan oskarżenia za jazdę pod wpływem alkoholu, a Sąd Rejonowy w Toruniu orzekł wyrok, który może wzbudzać kontrowersje. Pozostawił bowiem mężczyźnie prawo jazdy kategorii C+E, co pozwala mu na dalsze wykonywanie zawodu kierowcy ciężarówki.
W uzasadnieniu wyroku sąd wskazał, że oskarżony jest osobą karaną po raz pierwszy, a jego czyn nie miał miejsca w czasie pracy. Sąd wziął pod uwagę również niestabilność rynku pracy oraz możliwość zmiany pracy na mniej obciążającą, co może wpłynąć na jego przyszłe źródło dochodów. Postanowiono, że oskarżony otrzyma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 3 lat, z wyjątkiem pojazdów, dla których niezbędne jest posiadanie prawa jazdy kat. C+E.
Źródło: Sąd Rejonowy w Toruniu, fot. poglądowa (Policja)