O tym jak ważne jest zabezpieczenie przewożonego towaru wie każdy kierowca zawodowy, gdyż od tego zależy, czy w trakcie transportu nie będzie on stanowił zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego i czy dotrze nieuszkodzony pod wskazany przez klienta adres. Z tym tylko, że czasami się zdarza, że kierowca wychodząc z założenia, że daleko nie jedzie, a sam przewożony towar jest stabilny, robi to byle jak, albo… wcale.
Wczoraj po południu policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego odpowiedzieli na zgłoszenie dotyczące kierowców samochodów ciężarowych transportujących złom bez odpowiedniego zabezpieczenia. Zdarzenie miało miejsce na ul. Handlowej, gdzie elementy metalowe spadały na drogę, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Funkcjonariusze drogówki szybko podjęli działania, co zaowocowało zatrzymaniem dwóch pojazdów i ukaraniem mandatem w wysokości 3 tysięcy ich kierowców. Jednak w przypadku 30-letniego mężczyzny kontrola nie skończyła się jedynie na wysokim mandacie. Mundurowi poczuli od niego alkohol, a w kabinie zobaczyli otwartą puszkę z piwem. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu, bo „wydmuchał” go prawie promil.
Ponadto, w trakcie weryfikacji dokumentów ujawniono, że jest on poszukiwany przez sąd we Włocławku oraz od stycznia 2024 roku miał zatrzymane prawo jazdy z powodu niepłacenia alimentów. W związku z tym, do akcji wezwano właściciela firmy, który zabezpieczył jeden z pojazdów i podjął odpowiednie kroki w celu prawidłowego zabezpieczenia przewożonego ładunku.
Natomiast mieszkaniec powiatu golubsko-dobrzyńskiego za swoje czyny będzie odpowiadał przed sądem.
Źródło: Policja