Parę dni temu na ulicach Kalisza kierowcy moli zaobserwować dość nietypowy widok. Z przyczepy samochodu technicznego firmy energetycznej wypięła się szpula z kablem. Nim kierowca pojazdu zorientował się, że zgubił swój ładunek, zwój kabli pędził już w stronę prawidłowo jadących aut.
Kierowca próbował zatrzymać rozpędzony zwój rzucając pod niego kliny i ostrzegać pozostałych uczestników ruchu przed nadciągającym niebezpieczeństwem.
Rolka wjechała z dużą prędkością na skrzyżowanie. Na szczęście nie doszło do zderzenia z żadnym z aut, ale część kierowców musiała zjeżdżać jej z drogi.
Chwilę później szpula wpadła na chodnik, po czym zatrzymała się na latarni. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało.
Źródło: Portal Kalisz 24