KOLEJNA NIEUDANA PRÓBA GRY „W KARTY” ZE ŚLĄSKIMI FUNKCJONARIUSZAMI ITD

KOLEJNA NIEUDANA PRÓBA GRY „W KARTY” ZE ŚLĄSKIMI FUNKCJONARIUSZAMI ITD

Jazda na dwóch, a czasami nawet i na trzech kartach w zasadzie nie jest czymś nowym. Ale w tym przypadku litewski kierowca, zatrzymany na A1 w pobliżu Częstochowy przez funkcjonariuszy ITD wyszedł z założenia, że jak cyklicznie będzie wymieniał karty w ten sam sposób, to cały proceder nie ujrzy światła dziennego. Bo spoglądając na zapisy w tachografie na pierwszy rzut oka wszystko wyglądało w porządku, i że na Litwie czasami kierujący ma „zmiennika. Z tym tylko, że inteligentny tachograf  rejestrujący współrzędne geograficzne wykazał, że miejsca te nie były przypadkowe i drugi kierowca pojawia się głównie przy granicy z Polską, w związku z czym zachodziło podejrzenie graniczące niemal z pewnością, że kontrolowany kierowca posiłkuje się kartą wystawioną na inna osobę. W czasie rozmowy, rzeczywiście mężczyzna przyznał się do tego i spod wkładki jednego z butów wyjął „zapasową” kartę.

Dodatkowo okazało się, że zsumowanie okresów pracy tego mężczyzny z obu kart wykazało kilka naruszeń, głównie przekroczenia limitów czasów jazdy oraz skrócenie odpoczynku dziennego, które kosztowały kierowcę i przewoźnika 2650 zł.

 

Źródło: WITD Katowice

Sprawdź także