Ceny paliw mimo że nie są rekordowe, nadal są bardzo wysokie i dlatego niektórzy postanawiają się w nie zaopatrywać na „własną rękę” częstokroć nielegalnie. Dlatego co jakiś czas pojawiają się informacje, o kradzieżach ropy z ciężarówek lub maszyn budowalnych. Amatorów cudzej własności nie odstraszają nawet drakońskie kary za ten proceder, bo za kradzież z włamaniem grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności. Rzadko jednak się zdarza, by rzeczywiście były one aż tak wysokie, bo zazwyczaj chodzi o kilkadziesiąt, rzadziej o kilkaset litrów ON.

W tym jednak przypadku wyrok może być rzeczywiście surowy, bo policjanci udowodnili 36-latkowi pięć kradzieży z włamaniem oraz na dodatek zatrzymany mężczyzna posiadał ponad 200 porcji amfetaminy. Jak się okazało w wyniku prowadzonego śledztwa do miejsc na terenie miasta i gminy Oława, w których parkowali kierowcy samochodów ciężarowych oraz pozostawiano sprzęt budowlany, na przełomie września i października włamywał się mieszkaniec powiatu oławskiego, który kradł olej napędowy. Mężczyzna wykorzystywał fakt, że kierowcy odpoczywali, a sprzęt budowlany pozostawał na weekend bez większego nadzoru i dokonywał kradzieży.

Ustalono, iż skradł on niespełna 800 litrów oleju napędowego. Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Źródło: Policja, fot. poglądowa (Policja)