W bardzo poważne kłopoty popadł kierowca, który w czasie obowiązującego świątecznego zakazu wyjechał na drogę

W bardzo poważne kłopoty popadł kierowca, który w czasie obowiązującego świątecznego zakazu wyjechał na drogę

Dziś kończy się w naszym kraju „majówka”, która jak co roku wiązała się z ograniczeniami w ruchu i zakazami jazdy ciężarówek, powyżej 12 t DMC. Można było więc przypuszczać, że w tych dniach służby kontrolne będą się bacznie przyglądać temu, czy ten zakaz jest respektowany przez kierowców. Ryzyko kontroli było więc duże, i tak znaleźli się śmiałkowie, którzy tego dnia wyjechali na drogi.

Jak wiadomo, za naruszenie przepisów dotyczących ograniczeń ruchu pojazdów powyżej 12 ton DMC, kierowcy grozi mandat karny w wysokości od 200 zł do 500 zł, a przewoźnikowi kara w wysokości 2000 zł. Również na zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie może zostać nałożona kara finansowa – 1000 zł.

Ktoś może stwierdzić, że kara jest relatywnie niewielka więc można próbować, ale akurat w przypadku, który miał miejsce 1 maja w Prószkowie na Opolszczyźnie, ryzyko jazdy było zdecydowanie za duże. Policjanci zatrzymali bowiem ciężarówkę, która już na pierwszy rzut oka sprawiała wrażenie, że jej stan techniczny nie pozwala, by wyjechała na drogi, a dodatkowo transport raczej nie należał do tych, które są zwolnione z świątecznych zakazów jazdy. W czasie kontroli okazało się również, że kierowca ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Należy w tym miejscu przypomnieć, że za złamanie zakazu wydanego przez sąd jest przestępstwem, za które grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia i nawet 15-letni zakaz prowadzenia samochodu.

Źródło: Policja

Sprawdź także