Aż 7,5 tony ważył samochód dostawczy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t. Inspektorzy z lubelskiej ITD odnotowali podczas kontroli także inne przewinienia.
To tegoroczny, niechlubny rekord dotyczący przeciążenia – informują inspektorzy z WITD Lublin. Zatrzymany przez nich w Hucie Turobińskiej samochód dostawczy przewoził kłody dębowe. Już pobieżny ogląd dał przypuszczenie, że pojazd jest przeciążony. Waga wskazała bardzo duże przewinienie. „Dostawczak” ważył o 4 tony za dużo. W dodatku pojazd nie miał badań technicznych.
Inspektorzy zakazali jazdy przeładowanym autem. Kierowca dostał mandat karny. Musiał także przetransportować nadmiar ładunku na inne auto.
Źródło: GITD