12 września na A2 w kierunku Warszawy przed węzłem Konotopa zauważono samochód dostawczy, które ciągnął na holu osobówkę.

Co na to mówią przepisy?

Holowanie na autostradzie jest zabronione, z wyjątkiem holowania przez pojazdy przeznaczone do tego zadania. W takim przypadku są one jednak zobowiązane do zjechania z autostrady na pierwszym możliwym zjeździe bądź do najbliższego miejsca obsługi podróżnych. Przepisy mówią też, że prędkość samochodu holującego nie powinna przekraczać 30 kilometrów na godzinę w terenie zabudowanym i 60 km/h poza nim.

A jak to wyglądało w praktyce?

Samochód dostawczy poruszał się nawet lewym pasem i w pewnym momencie zerwał „linkę” holowniczą. I tak „osobówka” już bez samochodu ją holującego, ani własnego napędu została zdana na własny los na środkowym pasie autostrady…

Źródło: tvnwarszawa.pl