Latem świetnie robi się formę, a co z zimą? Ja właśnie tę porę roku kocham najbardziej! Pewnie zastanawiasz się dlaczego? Przecież jest zimno ! No i tu właśnie tkwi istota rzeczy – najbardziej kocham walkę z samym sobą i przeciwnościami losu. Na zewnątrz minusowa temperatura, w kabinie Webasto mam podkręcone na 22 stopnie (jak nie lepiej, bo jestem z tych ciepłolubnych). Odsłaniam szybę na pauzie po przebudzeniu – patrzę pada śnieg… Jest mroźno. I t wówczas właśnie zaczyna się walka ze swoimi słabościami! Ale ja nigdy się nie poddaję, zawsze realizuję swoje marzenia i dążę do swoich celów. Tylko trzeba pamiętać, że w zimę ubiór jest bardzo ważny. Sam zawsze staram się ubierać w odzież termoaktywną. Na początku nie miałem takiej więc zakładałem zwykłe kalesony, na nie spodnie dresowe, do tego ciepłą bluzę i grubą kurtkę. I tak ubrany wychodziłem na zewnątrz robić trening, realizować swoją pasję. Niektórzy kierowcy uważali mnie wtedy za wariata. „Tak zimno, a ty trenujesz? – pytali. Zawsze jednak powtarzałem: wymówki zostawmy dla słabych, a my dalej realizujmy swoje marzenia.
Zapraszam na swoje portale społecznościowe. Facebooka Adrian Trucker Paker,
Instagram adrian_trucker_paker, YouTube Adrian Trucker paker.